W poprzedniej części rozważań na temat wyższości tłumaczeń konsekutywnych nad tłumaczeniami symultanicznymi jest to przekorny temat, bo przeczytawszy dalej przekonamy się, czy można uznać tłumaczenia ustne w tej czy innej formie za doskonalsze – a wspomniany wpis znajduje się pod adresem które tłumaczenie jest lepsze, symultaniczne czy konsekutywne? Zaznajomiliśmy się z tą pierwszą odmianą ustnych tłumaczeń, jaką wykonuje tłumacz angielskiego Poznań w czasie rozmaitych konferencji. Czym są zatem te drugie stosowane podczas spotkań ustne tłumaczenia? Jakie są cechy wspólne a jakie różnice, aby ocenić można było które będzie stosowniejsze w danej sytuacji językowej?
Sięgając do wikipedii można zauważyć pewien lapsus w omówieniu tłumaczeń konsekutywnych. Otóż Wiki podaje iż : Technika tłumaczenia konsekutywnego sprowadza się (…) do selekcji najważniejszych informacji i przekazania kwintesencji komunikatu (stąd angielskie „interpreter” wywodzi się od angielskiego czasownika „interpretować”). Otóż jak wiadomo, w języku angielskim rozróżnia się tłumacza pisemnego (translator) od tłumacza ustnego (interpreter). Natomiast daleko idącym uproszczeniem jest stwierdzenie, iż dlatego tłumacz jest „interpreterem” bo interpretuje dane wystąpienie! Wszak po polsku też mówimy o interpretacji, a tłumacz jest tłumaczem! Słowo angielskie interpreter posada znaczenie nieco inne, niż w języku polskim – drodzy autorzy – bo oznacza objaśnić, zinterpretować, tłumaczyć, wytłumaczyć.
Wracając do tłumaczenia konsekutywnego. O wiele łatwiej prowadzić to tłumaczenie podczas spotkań dwustronnych, kilkuosobowych, na pewno dwujęzycznych (ale możliwe jest prowadzenie spotkania z udzałem kilku tłumaczy ustnych ). Trudniej wyobrazić sobie tłumaczenia konsekutywne podczas konferencji.
Co jest wspólne? Materiały do konferencji muszą być w pewnym stopniu udostępnione tłumaczom. Tematyka musi zostać podana i wyjaśniona.